dziś będzie krótko o żelu do mycia z Sylveco.
Informacje od producenta:
Naturalny, delikatny żel do mycia ciała z orzeźwiającą nutą zapachową, pochodzącą od naturalnego olejku eterycznego z mięty pieprzowej.
Zawiera bardzo łagodne, ale jednocześnie skuteczne środki myjące, które
nie podrażniają nawet najbardziej wrażliwej skóry. Żel posiada fizjologiczne pH,
łatwo tworzy pianę, dokładnie oczyszczając skórę i ją odświeżając. W
składzie znalazły się składniki o działaniu łagodzącym i regenerującym, a
dodatek gliceryny oraz mocznika
zapewnia ochronę przed wysuszeniem. Codzienne stosowanie żelu pod
prysznicem, czy w czasie kąpieli, pozwala na odprężenie i ukojenie
zmysłów, a skórę pozostawia miękką i w dobrej kondycji. Delikatny zapach olejku z mięty pieprzowej. Pojemność: 300 ml.
INCI: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Coco-Glucoside, Urea, Panthenol, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Lactic Acid, Allantoin, Sodium Benzoate, Mentha Piperita Oil.
Codzienna pielęgnacja każdego rodzaju skóry w czasie kąpieli i pod
prysznicem. Niewielką ilość żelu nanieść na gąbkę lub myjkę, delikatnie
rozsmarować zwilżoną skórę kolistymi ruchami, aż do uzyskania piany.
Dokładnie spłukać wodą.
Jak stosowałam:
Zgodnie z przeznaczeniem, jako żel do mycia ciała. Oraz jako mydło w płynie do rąk, lecz tutaj ile bym nie płukała rąk, zawsze gdzieś między palcami była piana, co jest dziwne. Oraz przetestowałam żel jako szampon do włosów. Blogerki kombinują z dodawaniem olejku eterycznego do szamponu, a tu mam gotowca. Nie zauważyłam jednak ograniczenia wypadania włosów, za to żelik świetnie sprawdził się jako łagodny szampon. I jeszcze naturalny skład - świetnie, polecam jako żel i szampon.