Sklep Maris Stella

Sklep Maris Stella
Zapraszam!

sobota, 4 stycznia 2020

Vianek intensywnie regenerująca maska do włosów blond, farbowanych, rozjaśnianych - recenzja.

Witam, 👧
dziś opiszę wrażenia z używania maski do włosów blond z Vianka. Nie mam włosów blond ani rozjaśnianych, ale zdecydowałam się na zakup tej maski z pewnym czasopismem.

Informacje od producenta:
Intensywnie pielęgnująca maska do włosów jasnych, farbowanych blond i rozjaśnianych. Zawiera kompleks ekstraktów (korzeń rzewienia, kora cynamonu, kwiat rumianku), które utrzymują jasny kolor włosów, rozświetlają i wzmacniają ich strukturę. Oleje: z pestek truskawek, z pestek winogron i arganowy silnie nawilżają, odżywiają, zmiękczają i wygładzają włosy, chroniąc je przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Produkt przebadany dermatologicznie. Pojemność: 150 ml.

INCI: Aqua, Cetyl Alcohol, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycerin, Stearic Acid, Panthenol, Argania Spinosa Kernel Oil, Rheum Palmatum Root Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Sodium Benzoate, Fragaria Ananassa (Strawberry) Seed Oil, Glyceryl Laurate, Tocopheryl Acetate, Lactic Acid, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Cocamidopropyl Betaine, Coco-glucoside, Cinnamomum Zeylanicum Bark Oil, Parfum.

Wygląd kosmetyku:
W pojemniczku maska była koloru jasno-beżowego, z drobinkami cynamonu. Miała bardzo gęstą, maślaną konsystencję. Najgorszy był zapach, chyba miał udawać zapach cynamonu, ale niestety to się nie udało producentowi.

Jak używałam:
Maskę używałam na umyte miętowym żelem pod prysznic Sylveco włosy, z uwagi na konsystencję najpierw musiałam porcję maski rozcierać w dłoniach, by zrobiła się bardziej rzadsza. Wydajność oceniam na dobrą. Maskę trzymałam kilka minut i spłukiwałam. I tu właśnie efekty były bardzo dobre, gdyż podczas spłukiwania włosy stały się bardzo, ale to bardzo miękkie i gładkie w dotyku. I były takie cały czas po wyschnięciu, dobrze dociążone i odżywione. Maska nie rozjaśniła mi włosów, mimo ciągłego używania, więc nie ma się czego obawiać, jeśli ktoś ma nawet czarne włosy, to maska nie zmieni ich koloru. Wraz z świetnymi efektami utrzymywał się niestety ten okropny zapach, czasem czułam go nawet na drugi dzień po myciu. Drogi producencie maski - jeśli to czytasz, to proszę, zamiast sztucznego, ohydnego zapachu dodaj prawdziwy olejek eteryczny z kory lub liści cynamonu. Poza tym jednym aspektem, maskę polubiłam i polecam, jeśli ktoś szuka silnego odżywienia włosów.