Sklep Maris Stella

Sklep Maris Stella
Zapraszam!

czwartek, 13 października 2016

Aktualna pielęgnacja twarzy.

Witam, :)
dziś opiszę moją aktualną pielęgnację twarzy, która się trochę zmieniła od czasu gdy opisałam czego do niej używam 2 lata temu tutaj.

1. Smaruję rano twarz, co najmniej raz dziennie olejem z pestek malin, ma filtr UV około 50 SPF.
2. Myję wieczorem twarz dwukrotnie mydłem Aleppo 40% firmy Najel. Do drugiego mycia używam silikonowej szczoteczki w różowym kolorze z Rossmanna. Zamiast ręczników używam mięciutkich bawełnianych ściereczek z Rossmanna, kiedyś była to firma Europrofiti, teraz widziałam firmę Rapid Clean.
3. Spryskuję twarz hydrolatem lawendowym.
4. Następnie nakładam Masełko do twarzy.
5. Raz w tygodniu robię maseczko-peeling z błota z Morza Martwego.

poniedziałek, 10 października 2016

Rozświetlający balsam w babeczce do ciała - przepis.

Witam, :)
w tym artykule chcę opisać jak łatwym sposobem można zmodyfikować gotowy balsam do ciała w babeczce, aby miał działanie rozświetlające, idealny na lato i po lecie.

Składniki:
- gotowy dowolny balsam w babeczce,
- szpatułka plastikowa,
- mika w wybranym odcieniu.

Na zdjęciach od lewej balsam przed, po prawej balsam po modyfikacji.
Przepis:
1. Do balsamu wsyp szpatułką porcjami mikę.
2. Wymieszaj dokładnie.
3. Przetestuj efekt poprzez nałożenie odrobiny balsamu na skórę. W razie potrzeby powtórz kroki 1-2. Gotowe.

piątek, 7 października 2016

Balsam do ciała w babeczce z olejem palmowym - przepis.

Witam, :)
dziś pokażę jak zrobić Balsam do ciała z olejem palmowym. Jest on bardzo podobny do balsamiku z artykułu tutaj.

Składniki:
- plastikowa łyżeczka,
- szklany tygielek,
- mały garnuszek,
- woda,
- masło shea nierafinowane,
- olej palmowy biały,
- macerat z nasion marchwi,
- olejek eteryczny.
Przepis:
1. Masełko shea i olej palmowy biały w ilości odpowiedniej dla nas wkładamy plastikową łyżeczką do tygielka. Ja dodałam jeszcze resztkę poprzedniego balsamu.
2. Wlewamy do garnuszka wodę i stawiamy na małym ogniu na kuchence.
3. Wkładamy do garnuszka tygielek i czekamy aż masełka się rozpuszczą.
4. Gdy to nastąpi wyjmujemy tygielek, zakręcamy gaz.
5. Do tygielka wlewamy porcjami macerat z nasion marchwi i mieszamy. Robimy tak do momentu uzyskania pomarańczowej intensywnej barwy.
6. Dodajemy kilka kropel olejku eterycznego aż intensywność zapachu będzie nam odpowiadać, ja już nie pamiętam jaki dodałam. Mieszamy.
7. Balsam w płynnej postaci wlewamy do foremki silikonowej i odstawiamy do ostygnięcia, a później do lodówki aż stężeje.

7.10.2016 - święto.

NMP Różańcowa. <3

poniedziałek, 3 października 2016

Enfleurage z jaśminu - przepis.

Witam, :)
dziś opiszę ciekawy sposób pozyskiwania zapachu z mocno pachnących roślin, takich jak np. jaśmin. Jest to Enfleurage.

Składniki:
- plastikowa płaska tacka,
- garnuszek,
- nożyk,
- szpatułka,
- pojemnik.
- olej kokosowy,
- świeże kwiaty jaśminu.

Przepis:
1. Najpierw trzeba zrobić bazę, czyli roztapiamy w garnuszku olej kokosowy.
2. Potem trzeba rozlać olej na tacce na grubość około 1 cm.
3. Odstawiamy olej na tacce do ostygnięcia, po tym czasie wkładamy tackę z olejem do lodówki.
4. Gdy olej stężeje nożykiem nacinamy go na powierzchni w kratkę.
5. Uzbierane wcześniej kwiaty należy rozłożyć np. na folii lub gazecie, by odparowała z nich woda.
6. Następnie kwiaty trzeba układać w miarę blisko siebie na oleju.
7. Na drugi dzień, gdy kwiaty zwiędną trzeba je zdjąć z oleju, można je delikatnie otrzepać i wyrzucić je.
8. Należy uzbierać nowe kwiaty i postąpić z nimi tak jak w punktach 5-7 aż np. skończy się nam możliwość pozyskania świeżych kwiatów.
9. Gdy kwiaty są zdjęte z oleju, ten należy, najlepiej na słońcu (roztopi się choć trochę) zdejmujemy pomału olej do pojemniczka. Znajdziemy na nim np. kawałki pręcików kwiatów, które nie da się wyjąć oraz sporo pyłku.
10. Jeśli komuś przeszkadzają te roślinne resztki w oleju i chciałby mieć klarowny enfleurage można przed przełożeniem do pojemniczka olej delikatnie podgrzać i przecedzić, a następnie pozostawić olej do stężenia w pokoju lub lodówce. Gotowy enfleurage ma postać żółciutkiego oleju, jak wspomniany wcześniej pyłek.

Do czego można wykorzystać enfleurage?
- Do produkcji perfum olejowych.
- Do produkcji absolutu (prawdopodobnie enfleurage zalewa się spirytusem i odstawia na jakiś czas, a następnie oddziela tłuszcz od alkoholu).
- Do smarowania twarzy i ciała.
- Do produkcji balsamu do ciała.
- Do produkcji peelingu, zastępując nim olej.
- Do błyszczku lub balsamu do ust.
- Do olejowania włosów.

piątek, 30 września 2016

Aktualizacja mojej pielęgnacji włosów.

Witam,
dziś opiszę moją aktualną pielęgnację włosów.

1. Raz na 3 miesiące umyć włosy rozcieńczonym cedrowym mydłem Agafii.
2. Farbowanie henną khadi jasny brąz co 2 miesiące.
3. Także co 2 miesiące obcinać 1 cm końcówek.
4. Tydzień po farbowaniu zrobić aloesowe laminowanie włosów, które mi lekko wyprostuje, a przede wszystkim nawilży włosy. Przepis jest tutaj.
5. Postarać się co miesiąc podciąć same rozdwojone końcówki.
6. Przed każdym cotygodniowym myciem olejować włosy olejowym serum (przepis wkrótce!).
7. Włosy myć którymś z twardych szamponów z e-FIORE.
8. Po myciu nakładać maskę 7 olejów z e-FIORE.
9. Po spłukaniu maski zrobić płukankę do wyboru z malwy, lukrecji, siemienia lnianego, chia, octu z granatu i nie spłukiwać.
10. Zawinąć włosy w rulonik ze ściereczek bawełnianych z Rossmanna na jakiś czas lub na całą noc.
11. Śpię w warkoczu.
12. Prawie każdego dnia, czasami rano i wieczorem wcieram wcierkę.
13. Rozczesuję włosy szczotką z dzika.
14. Nakładam kilka kropel oleju z ogórecznika.
15. Potem nakładam po 1 kropli na każdą połowę włosów, na końcówki udoskonalonego przeze mnie serum z Oriflame.
16. Nie chodzę w rozpuszczonych włosach, lecz je spinam lub zaplatam.
17. Na specjalne okazje, lub wtedy gdy chcę, dekoruję fryzurę kolorową, błyszczącą miką.

piątek, 23 września 2016

Hydrolat lawendowy - recenzja.

Witam,
dziś piszę o hydrolacie lawendowym, kupiłam go w Zrób Sobie Krem.

Informacje od producenta:
INCI Lavandula Angustifolia Flower Water. Lekko żółty płyn, o charakterystycznym zapachu z nutą kwiatową - lawendową. Możliwy naturalny osad. Hydrolat z lawendy dzięki zawartości olejków eterycznych szczególnie zalecany jest jako składnik kosmetyków o działaniu antyseptycznym, idealny także dla skóry wrażliwej i podrażnionej (kwas rozmarynowy). Działa lekko ściągająco, reguluje wydzielanie sebum, wspomaga gojenie drobnych ran (taniny). Dzięki zawartości fenoli działa także przeciwstarzeniowo (antyoksydacyjnie), fotoochronnie. Używany jest jako składnik produktów kosmetycznych przeznaczonych do włosów farbowanych, powodując dłuższe utrzymanie się barwnika we włosach.
Właściwości hydrolatu lawendowego: 
- działanie antyseptyczne,
- właściwości ściągające, uśmierzające, przeciwpodrażnieniowe,
- reguluje pracę gruczołów łojowych,
- działanie antyoksydacyjne, polecany dla cery suchej i dojrzałe
j.

Wygląd produktu:
Hydrolat w ilości 400 ml zamknięty jest w białej plastikowej butelce z dozownikiem, ma zapach siana, trawy, niewiele lawendy, nie każdemu będzie odpowiadał, ale mi nie przeszkadza.

Do czego używałam:
- jako toniku do twarzy,
- jako kompres w mgiełce gdy miałam gorączkę.
Podsumowując, to bardzo dobry, wydajny hydrolat.   

wtorek, 20 września 2016

Czerwona Sól Kąpielowa - receptura autorska.

Witam,
dziś mam bardzo łatwy przepis na Czerwoną Sól Kąpielową.

Składniki:
- pojemnik,
- szpatułka plastikowa,
- sól z Morza Martwego,
- czerwona glinka.

Przepis:
1. Najpierw trzeba nasypać sól z Morza Martwego do pojemnika, pamiętając by zostawić trochę miejsca.
2. Szpatułką wsypujemy porcjami czerwoną glinkę do pojemnika z solą.
3. Zamykamy pojemnik i mocno nim potrząsamy.
4. Powtarzamy punkty 2 i 3 aż cała sól zostanie obtoczona glinką.

Sól wsypujemy do wanny w dowolnej ilości.

sobota, 2 lipca 2016

2.7.2016 - święta.

Święto NMP Kodeńskiej, Matki Jedności <3.

Uroczystość NMP Licheńskiej <3.

Święto NMP Tuchowskiej. <3
Uroczystość NMP Kościerskiej, Królowej Rodzin. <3

poniedziałek, 27 czerwca 2016

27.6.2016 - święto.

Święto NMP Nieustającej Pomocy. <3

Hydrolat jałowcowy - recenzja.

Witam, :)
dziś mam recenzję hydrolatu jałowcowego z jagód bez konserwantów. Zapraszam do czytania, na początek informacje od producenta.
Informacje od producenta:
Hydrolat jałowcowy powstaje w wyniku destylacji jagód Jałowca pospolitego Juniperus communis. 
INCI: Juniperus Communis Berry Water.
Działanie i zastosowanie: Hydrolat jałowcowy z jagód podobnie jak olejek eteryczny działa przeciwobrzękowo, bakteriobójczo i bakteriostatycznie, przeciwzapalnie, pobudza krążenie. Zalecany przy pielęgnacji cery tłustej, mieszanej skłonnej do wyprysków i podrażnień. Działa przeciwtrądzikowo - zawiera składniki antybiotyczne o działaniu przeciwbakteryjnym (fitoncydy). Reguluje działanie gruczołów łojowych.

Wygląd produktu:
Hydrolat zamknięty jest w 200 ml plastikowej przezroczystej buteleczce z plastikowym dozownikiem. Ma zapach takiego kwaśnego jałowca i przezroczystą barwę.

Jak używałam:
Hydrolatu używałam jako toniku do twarzy, do kremów z emulgatorem oraz jako chłodny kompres do twarzy gdy miałam temperaturę i w upały. Zapach może niektórym osobom nie odpowiadać, mi jest to obojętne. Jedynym mankamentem jest to, iż po spryskaniu nim twarzy w większej ilości dostaje się do oczu i piecze trochę, ale poza tym to jest super.

czwartek, 23 czerwca 2016

Zmiany w pielęgnacji włosów - plan na nadchodzące miesiące.

Witam, :)
dziś chcę uporządkować i zaktualizować mój plan pielęgnacji włosów. Zacznę od tego, co będę robiła rzadko, a stopniowo opiszę rzeczy które będą częściej wykonywane.
1. Farbowanie włosów henną Khadi jasny brąz.
Włosy muszę znów ufarbować, ponieważ ampułki Radical i wcierka Jantar niestety zmyły mi kolor z włosów siwych, przyczynił się do tego rozpuszczalnik w ich składzie. O moich efektach farbowania henną można poczytać tutaj. Włosy będę farbować w kilkumiesięcznych odstępach.
2. Peeling błotny do skóry głowy.
Peeling ten chcę wykonywać raz w miesiącu, lub raz na 2 miesiące, najlepiej po skończeniu wcierania wzmacniającego toniku do włosów i przed przejściem na kolejną wcierkę. O tym, jak zrobić taki peeling skóry głowy można poczytać tutaj. Spotkałam się z opinią, że efekty są dopiero po kilku takich zabiegach, ale u mnie efekty pojawiły się już po pierwszym peelingu skóry głowy, więc warto spróbować.

3. Raz w miesiącu przegląd końcówek i obcięcie pojedynczych rozdwojonych końcówek.
4. Olejowanie włosów i skóry głowy przed myciem.
Przez zabiegi z glinką i peeling skóry głowy trochę zaniedbałam regularne olejowanie, ale myślę że nadrobię to i znów będę to robić co tydzień przed myciem. Będę używała oleju który zrobiłam metodą maceracji, czyli im dłużej postoi, tym lepiej zadziała. Jak zrobić taki olej można poczytać tutaj, a o olejowaniu na sucho i na hydrolat można poczytać tutaj.
5. Mycie włosów co tydzień twardym szamponem ze sklepu e-FIORE, obojętnie który wariant.
Szampony z e-FIORE znam i bardzo lubię, są delikatne dla włosów i ich nie niszczą. O mojej opinii na temat tych szamponów można poczytać tutaj i tutaj.
6. Po każdym myciu nałożenie kremu 7 olejów ze sklepu e-FIORE.
Ta odżywka - krem chyba nigdy mi się nie znudzi, ma super zapach, a o tym, co jeszcze o niej sądzę można poczytać tutaj.
7. Po spłukaniu odżywki zrobić Mgiełkę Octową.
Można jej użyć jako płukanki po umyciu włosów, trzeba tylko dodać więcej naparu z malwy dzikiej. O tym, jak można ją sporządzić pisze tutaj.
8. Serum silikonowe na końcówki włosów.
Serum chcę wcierać w końcówki włosów codziennie lub też co drugi dzień po ufarbowaniu włosów henną. Mam jeszcze 14-dniową kurację wzmacniającą z Mariona, ale traktuję ją właśnie jako serum. Najpierw zużyję ją, a później serum z Oriflame.