Witam, :)
zużyłam już olej z marchwi do ostatniej kropli, więc czas na recenzję. :)
Informacje od producenta:
Surowy olejek z nasion Marchwi. 100% Naturalny Samoopalacz! Wygładza, chroni i wyrównuje koloryt skóry.
Olej marchewkowy
jest maceratem nasion marchwi moczonych w czystym, tłoczonym na zimno
oleju słonecznikowym. Wszystkie substancje aktywne obecne w marchwi
przechodzą do tego oleju bazowego, który działa jako naturalny
konserwant, zapobiega utlenianiu.
Olej słonecznikowy jest również źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych między innymi linolowego (63%) oraz witaminy E, która pełni rolę ochronną błon komórkowych.
Posiada lekką konsystencję i nie przyczynia się do powstawania zaskórników.
Olej marchwiowy jest nazywany również olejem karotenowym
– dzięki zawartości ponad 600 rodzajów karotenu, stosowany jest jako
naturalny samoopalacz, już po pierwszym użyciu nadaje skórze ciepły,
matowo brązowy koloryt świeżej opalenizny. Uaktywnia fizjologiczne
funkcje skóry, przywracając jej elastyczność, miękkość i gładkość.
Działa przeciwzmarszczkowo i regeneruje dzięki zawartości witamin A, B,
C, E i F jest bogaty w minerały i kwasy tłuszczowe oraz chroni przed
szkodliwymi promieniami UV, dlatego olej z marchwi doskonale nadaje się
jako olejek do opalania.
Olej
z marchwi w przemyśle kosmetycznym jest stosowany jako dodatek emulsji,
balsamów przeznaczonych dla suchej, łuszczącej się, dojrzałej skóry,
również jako dodatek do kremów ochronnych lub kosmetyków po opalaniu. Posiada beta-karoten, witaminy B1, B2 i C oraz sole mineralne.
Olejek ma właściwości napinające, uspokajające, polepsza podział
komórek, zapobiega zagłębianiu się zmarszczek. Tonizuje, chroni i
wyrównuje koloryt skóry. Łatwo się rozprowadza, zaraz po użyciu olejku skóra ma widoczną opaleniznę.
Najlepiej
stosować go po rozcieńczeniu z innym olejkiem, np. ze słodkich
migdałów, rafinowanym avocado czy z olejkiem makadamia. Wówczas
unikniemy zbyt intensywnego przyciemnienia skóry, ale również koloryt
będzie bardziej równomierny. Olejek można dodawać do rozpuszczonego
masła shea, babassu czy olejku kokosowego, ale również gotowych
balsamów, kremów itp.
Ważne:
Olej z marchwi powinien być szczelnie zamknięty, przechowywany bez
dostępu powietrza i światła, przeznaczony do szybkiego zużycia, gdyż
jest bardzo wrażliwy na tlen i światło. W kontakcie z ubraniami, może je
zabrudzić na pomarańczowo.
INCI: Helianthus annuus, Beta-carotene.
Poj. 50ml, 100ml.
Wygląd kosmetyku:
Olej jest w buteleczce z ciemnego szkła z kroplomierzem i etykietą, która bardzo dobrze się trzyma i nie odkleja się, nawet gdy butelka jest tłusta. Sam olej ma barwę głębokiego pomarańczu, jest bezzapachowy.
Jak używałam:
O tym, jak ten olej używałam można przeczytać TUTAJ. Oprócz tego, gdy oleju zostało około 1/3 w butelce smarowałam się nim samym prawie codziennie.
Moja opinia po stosowaniu:
Efekty było widać już po pierwszym posmarowaniu, czyli lekkie przyciemnienie koloru skóry o około 1 ton. Każda jego aplikacja delikatnie pogłębia kolor skóry. Olej się bez problemu rozsmarowuje, nie ma smug, wchłania się średnio szybko, kolor nie blaknie.
Podsumowanie:
Olej jest super samoopalaczem, po raz pierwszy miałam przyjemność stosować tak przyjemny samoopalacz, który nie przysparza żadnego problemu. Bardzo polecam, chociażby po to aby utrzymać na dłużej opaleniznę.
Cena: 16,80 za 50 ml.
Opalanie z e-Fiore to prawdziwa przyjemność!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Panią, zwłaszcza że takie opalanie nie prowadzi do fotostarzenia się skóry :)
Usuń