Sklep Maris Stella

Sklep Maris Stella
Zapraszam!

sobota, 7 kwietnia 2018

Marion olejki orientalne odżywienie włosów macadamia, ylang ylang - recenzja.

Witam, 👧
dziś opiszę ostatni z trzech olejków Marion, jaki nabyłam w Netto. Jest to wersja z macadamią i ylang ylang. Zapraszam do czytania.

Informacje od producenta:
Oleje zawarte w formule odżywiają włosy, odbudowując ich strukturę.
- Macadamia - zapewnia włosom głębokie odżywienie, wygładzenie i regenerację, ułatwiając ich układanie.
- Argan - przywraca włosom piękny połysk, nadając im miękkość i elastyczność, bez ich obciążania.
- Ylang-ylang - stymuluje porost włosów, odbudowując je i regenerując.
Dzięki nim włosy wyglądają zdrowo i są pełne blasku. Do każdego rodzaju włosów. Kilka kropel produktu wystarczy, żeby włosy odzyskały naturalny i zdrowy wygląd.

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Dimethicone, Isopropyl Mirystate, Phenyl Trimethicone, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Argania Spinosa Kernel Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Linalool, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Tocopheryl Acetate, Diethylhexyl Syrinylidene Malonate, Caprylic/Capryl Trigliceride, CI 26100.

 Analiza składników:
    - silikony i inne emolienty.
    - sztuczny zapach i barwniki, stabilizatory.
    - oleje roślinne. 
    - witaminy i antyoksydanty.
6+2+1=8 czyli 9 jest większe od 8. Wskazuje to na to, iż jest to tzw, średniak, krzywdy nie zrobi ale mogło być lepiej.

Jak używałam:
Klasycznie używałam to serum jak jego poprzednicy - na wieczór po rozczesaniu włosów. Zapach taki sobie, wiadomo że chemiczny, kolor też. Wydajność średnia ku wyższej. 30 ml starczyło mi na kilka tygodni. Ochrania włosy przed zniszczeniami. Opakowanie ma fajne, tylko jak się ma ręce pokryte odrobiną tego serum i chce dołożyć więcej to się ślizga w dłoniach. Opakowanie da się odkręcić i już przelałam do niego serum z czarnuszką, które nie ma pompki.

2 komentarze:

  1. szkoda, że nie ma zdjęcia bo jestem typowym wzrokowcem i nie wiem czy miałam już ten olejek :9

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem, ale nie wstawiam zdjęć gdyż uważam że za dużo z tym roboty i odbierało mi to radość z prowadzenia bloga. Wspominałam już o tym w którymś z artykułów.

    OdpowiedzUsuń