Sklep Maris Stella

Sklep Maris Stella
Zapraszam!

sobota, 26 września 2015

Śnieżny Peeling - recenzja.

Witam, :)
dziś jest znów recenzja, tym razem Śnieżnego Peelingu do ciała. Przepis na ten peeling podawałam tutaj.
Informacje od producenta.
Peeling ten przygotowałam dla siebie, mam suchą skórę więc mogę go polecić tym, którzy oprócz suchej skóry mają ją jeszcze wrażliwą i delikatną. Peeling stosowany z umiarem nie powinien szkodzić skórze. Peeling składa się z różowej soli himalajskiej, oleju kokosowego i białej glinki kosmetycznej.
Wygląd produktu.
Jak widać na zdjęciach, peeling nie jest do końca biały, to sprawa różowej soli himalajskiej. Jest posypany białą glinką. Gdybym przygotowała peeling z białej soli byłby oczywiście biały ale sól himalajska ma o wiele więcej mikro i makro składników odżywczych. Pachnie białą glinką kosmetyczną.
Jak używałam.
Peeling używałam regularnie co tydzień i bardzo dobrze pielęgnował moją skórę. Działał równie dobrze jak poprzednie peelingi, był wydajny. Jak ktoś nie lubi się smarować balsamami, to po zastosowaniu takiego peelingu nie trzeba nic nakładać. Ja jednak bardzo lubię wszelakie naturalne balsamy które robię sama z naturalnych maseł i olejków eterycznych z olejem rokitnikowym. Może niedługo pokażę przepis na taki balsam. A ten peeling oceniam na dobry, może kiedyś znów go zrobię, po tym jak wypróbuję peelingi z innymi glinkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz